środa, 29 maja 2013

Gry bitewne

Wczoraj poruszyliśmy temat LotR, dziś przejdziemy do ogólników.

Pomyślmy jak stworzyć grę bitewną.

Co jest nam potrzebne?
Przydałyby się nam jakieś gotowe modele, kostki, miarki i tym podobne badziewia.
Od czego zaczynamy?
Najlepiej wybrać klimat rozgrywki, warto kierować się wyglądem posiadanych modeli. Kolejną rzeczą jaką robię to jakiś zarys rozgrywki. Zastanawiam się nad dynamiką i umiejętnościami postaci, śmiertelności jednostek i skalą statystyk. Gdy posiadam już coś w głowie (najlepiej zacząć na przykładzie armii, którą chce się grać samemu), przechodzę do bardziej złożonych rzeczy. Dodaje klasyczne zachowania na wybranym rodzaju pola bitwy, a także unikalne zdolności i bronie.

Gdy nasza rozgrywka zaistniała już w głowach, przechodzimy do najtrudniejszego. Wszystko trzeba spisać i przeskalować. To jest najnudniejsze i najtrudniejsze zadanie. Zawsze tak mam, że tworzę grę i mam zbędne statystyki, albo niezrozumiałe zależności, które należy usunąć.
Kolejnym krokiem jest pozostawienie sobie furtki na zmiany. Mam na myśli, że część rzeczy przeważnie początkowo nie działa, dlatego jeżeli pozostawimy sobie furtkę w schemacie, łatwo będzie przez dodanie niewielkiej zasady, wszystko usprawnić. Tworzenie furtek jest bardzo trudne (choć nie we wszystkich systemach rozgrywki).
Ostatnim krokiem jest stworzenie różnych armii. Warto jednak nie tworzyć idealnej równowagi między nimi. Niech niektóre armie mają niewielką przewagę nad innymi.

Co gdy nie posiadamy żadnych modeli lub nasze modele nie pasują do rozgrywki? Proponuję klocki, lub zwykły papier i drukarkę. Z tego zrobi się wszystko.

Ogólne rady i porady.
Pisząc system warto stworzyć go na zasadach innych niż popularne. Można stworzyć grę, w której buduje się budynki, rozwija miasta i walczy z przeciwnikiem, żaden problem.
Niech rozgrywka będzie dynamiczna, nie ma sensu pisać gry, która się dłuży i nudzi.
Proste rozwiązania są dobre, szczególnie dla gry w domowych warunkach.

Pisać o tym można przez wiele stron, nie chcę jednak zanudzać, a także mieszać. Używając tych ogólników piszę gry.  Jak wspomniałem już kiedyś- nie każda gra się przyjmie- bądźmy tego świadomi i na to przygotowani.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz